To wyjątkowe lato! Przyroda reaguje żywą i soczystą zielenią na wciąż sprzyjającą deszczowo - słoneczną aurę... To wspaniały prezent dla piaszczystego ogrodu, ale również dla jego ogrodnika :) mniej czasu poświęconego na podlewanie, to więcej czasu na wypoczynek, spacery i leniuchowanie na zielonej trawie :)
Poranny widok z tarasu pachnącego kawą... To moja ulubiona pora dnia w Osolinie :)
Wzdłuż płotu, wciąż jeszcze małe, krzewy tawuły, pęcherznicy, tamaryszka i sosna himalajska.
Azalia japońska w tym roku mocno zwiększyła objętość. Mam nadzieję, że nie kosztem przyszłorocznych kwiatów...
Klon japoński walczy dzielnie z insektami. Trochę mu w tym pomagam.
Kolory pęcherznicy. Wiosną pojawiają się listki o barwie zielonej ale z czasem nabierają bordowych kolorów :)
Wspinaczka hortensji...
Jaśminowiec
Krzewuszka
Pięknie kwitnąca pysznogłówka
Z roku na rok hortensja bukietowa ma coraz więcej kwiatów. Nie będę już eksperymentować z hortensją ogrodową. Często przemarza i próżno wyczekiwać kwiatów :( Za to bukietowe, kwitnące na tegorocznych pędach nigdy nie zawodzą. Przycinane co roku wiosną nisko przy ziemi, zawsze pięknie kwitną.
Pierwszy powojnik. Mam nadzieję, że przy sośnie będzie mu dobrze.
Tak... najpierw sieję trawę, nawożę, podlewam, pielęgnuję, a potem z zapałem usuwam całe połacie darni, zyskując miejsce pod nowe nasadzenia. Często wykorzystuję te wycięte kawałki darni do uzupełniania trawnika w miejscach, gdzie go brakuje. Mówię na to "przeszczepy" :)
Do wyściółkowania użyłam rozdrobnionych gałęzi.
Pierwsza róża...
i dalie
Kalina stroi się już w korale. Niedługo jesień....
Jesień i zima 2012
|